Za chwilę majówki i wiosenne otwarcie, po którym z zachowaniem reżimu sanitarnego będzie można odetchnąć pełną piersią nie tylko „pod chmurką”. Ale pomysły na uatrakcyjnienie oferty są jak zawsze w cenie jak np. te w Dworze Mościbrody. Okazuje się, że nawet w tych trudnych czasach spojrzenie świeżym okiem pozwoli znaleźć dodatkowy potencjał do zaoferowania turystom.
W Dworze Mościbrody pod Siedlcami od lat z powodzeniem sprawdzają się strefy relaksu ze stołami, ławami, miejscem na ognisko oraz hamakami i leżakami w modnym trendzie slow. Wystarczy nieduża inwestycja a od razu robi się ciekawiej.
Zasoby Dworu to restauracja ze smakowitym menu, hotel, imprezowa stodoła, ale również 100 ha stawów rybnych i doskonałe do wypoczynkowych spacerów park, tereny zielone i groble wśród stawów.
Stąd był już tylko krok do wprowadzenia wycieczek z przewodnikiem-ornitologiem, gdzie można podpatrywać ptaki i jednocześnie sporo się o nich dowiedzieć. Ciekawie wygląda też oferta samodzielnego korzystania ze specjalnie przygotowanych „dworskich questów”, za którymi przepadają rodziny z dziećmi.
Ale jeden pomysł spodobał nam się szczególnie – jeszcze w dobie restauracji tylko z ofertą „wynosów”, gdzie największą atrakcją dworu pozostawał olbrzymi teren do wędrówek wśród natury, wprowadzono specjalne kulinarne zestawy spacerowe oraz koszyki piknikowe, które można wykorzystać na zielonej trawce nad wodą. Zawartość koszyków do ustalenia, a jest w czym wybierać.
W takich okolicznościach przyrody aż dusza wyrywa się do piękna natury a ciało do smakowitej konsumpcji.
Więcej informacji: www.dwormoscibrody.pl
